Rozdział 478 Pęknięcie
„Zgubiłam telefon podczas porwania”. Sarah ledwo mogła spojrzeć Azielowi w oczy, szepcząc wyjaśnienie: „Dopiero teraz zorientowałam się, że go nie ma. Musiałam poprosić recepcję szpitala, żeby zamówiła dla mnie taksówkę”.
W jej głosie słychać było nutę żalu i stopniowo zaczął zanikać.
Gniew Aziela wzrósł z powodu jej żałosnego zachowania. Przeżyła poważny incydent, a jednak nie był on jej pierwszym portem, do którego zawinęła w chwili słabości i rozpaczy.