Rozdział 228 Kim ona jest
Francis kipiał ze złości, gdy Tylerowi udawało się unikać jego sztuczek raz po raz. Mógł tylko krzyczeć do gapiów w przypływie irytacji: „Czas ucieka. Nie siedźcie tu bezczynnie. Wracajcie do roboty!”
Pracownicy, doskonale zorientowani w nastroju szefa, natychmiast się rozeszli i wrócili na swoje stanowiska.
Ale Cole wciąż nie chciał się poddać i nie chciał puścić Tylera płazem. To skłoniło niecierpliwego Francisa do szczeknięcia: „Co ty tam jeszcze robisz? Następna scena jest twoja. Jesteś gotowy? Nawet nie zapamiętałeś swoich kwestii ze scenariusza. Pospiesz się i go przestudiuj!”