Rozdział 1300 Strzelę
Ariana kipiała ze złości, jej głos odbijał się echem w cichym lesie.
Teraz czuła się uwięziona, jak przyparty do muru królik. Przysięgła, że jeśli kiedykolwiek znów wpadnie na Bennetta, zabije go.
Twarz K pozostała stoicka, jego obojętność podkreślała intensywną furię Ariany. Jego zimne spojrzenie kontrastowało ostro z jej ognistą determinacją.