Rozdział 129 Pomieszczenie Zbioru
Ariana nie mogła uwierzyć, że usłyszała Sarah.
Sarah mówiła z determinacją, jej głos był niepewny, gdy wyjaśniała swoje rozumowanie. „Bardzo mi przykro, Ariana. Po prostu nie mogę już więcej przysparzać kłopotów mojej rodzinie. Dzisiejsze wydarzenia pokazały mi, że nie mogę tak dalej żyć. Alina była tak blisko niebezpieczeństwa”.
Łzy płynęły jej po twarzy, gdy to mówiła, a jej myśli były pochłonięte bezpieczeństwem jej dziecka.