Rozdział 1247 Nie można się poddać
Sarah nie mogła nie poczuć się zrezygnowana z powodu troski Sonii. Powiedziała: „Nie musisz się martwić, Sonia. Z twoimi nogami wszystko w porządku. Twoje ospałość jest po prostu wynikiem długiego odpoczynku po operacji. Leki i środki znieczulające były stosowane w celu złagodzenia bólu. Właśnie przeprowadziliśmy kontrolę doraźną, a leki nadal są w twoim organizmie, powodując tymczasowe odrętwienie”.
Wyjaśnienia Sary uspokoiły Soniię i oczyściły jej myśli.
Ale wtedy Sonia nagle coś sobie przypomniała i zapytała z niepokojem: „Czekaj, wspomniałeś, że jestem tu już jakiś czas. A co z Arianą? Znalazłeś ją? Żyje, prawda?”