Rozdział 1228 Baw mnie
Ariana uspokoiła się i mocniej ścisnęła telefon. „Kim jesteś? Dlaczego mnie tu zabrałeś? Nie mamy żadnych porachunków, prawda?” zapytała.
Po drugiej stronie rozległ się lekki chichot. „Ktoś sprzedał mi twoje życie, więc naturalnie przyjąłem ofertę”.
Kiedy Ariana to usłyszała, zacisnęła zęby i zapytała: „Czy to Zayden?”