Rozdział 1194 Przyszłość
Następnego ranka Holden obudził się, gdy pierwsze promienie świtu wkradały się przez okno.
Spojrzał na Arianę, która wciąż spała głęboko w jego ramionach. Ogarnięty uczuciem, delikatnie pocałował ją w policzek i szyję, rozkoszując się chwilą.
Niedługo dźwięki poranka obudziły Arianę. Ziewnęła, wymamrotała coś niezrozumiale i przewróciła się na drugi bok, próbując dalej spać. Holden został w łóżku jeszcze trochę, przytulając się do niej, mając trudności z oderwaniem się od niej. Po chwili wstał i przygotował się do wyjścia do Mistlyn.