Rozdział 1038 Przestraszony
Holden czule pogłaskał głowę Adele. „W porządku, kochanie” – wymamrotał cicho.
Sadie utkwiła w Arianę zimne spojrzenie. Spokojnym tonem przywitała Arianę: „Pani Edwards, minęło sporo czasu, prawda?”
Chociaż Ariana nie miała ochoty na rozmowę z Sadie, odpowiedziała jej uprzejmym skinieniem głowy.