Rozdział 1037 Chodźmy do domu
Holden długo czekał, aż Mitchel i Ariana skończą rozmawiać. W końcu pożegnali się. Następnie Ariana zabrała Melona i wsiadła do samochodu.
W drodze powrotnej Holden jechał cicho z długą twarzą. Zazdrość przytłoczyła go tak bardzo, że nie powiedział ani jednego słowa do Ariany.
Ariana zauważyła jego dziwne zachowanie. Pochyliła się bliżej i zapytała zdezorientowana: „Co się stało?”