Rozdział 70
Umyłam miski i odłożyłam je, podczas gdy Michael siedział przy stole w jadalni i wpatrywał się we mnie.
Podchodząc do niego, wpatrywałam się w niego. Po chwili wahania mruknęłam: „Dlaczego nie odwieziesz mnie do domu, skoro już zjedliśmy kolację?”
Prawdę mówiąc, wcale nie chciałam, żeby mnie odwoził do domu. Niemniej jednak nie chciałam, żeby ludzie patrzyli na mnie badawczo, kiedy przemierzałam ulice w jego koszuli.