Rozdział 56
Usiadł, spojrzał na mnie i zadał mi pytanie, które wywołało u niego konsternację.
Odwróciłam wzrok w panice. Nie miałam pojęcia, dlaczego tak łatwo dałam się zastraszyć jemu i jego przenikliwemu spojrzeniu, mimo że nie zrobiłam nic złego.
„ Nie zapomniałam o naszej umowie. Problem w tym, że moja rodzina naciska na mnie, żebym wyszła za mąż ze względu na mój wiek. Moi rodzice się starzeją, więc nie chcę, żeby się o mnie martwili”.