Rozdział 3
„ Przesadziłaś, Anno. Jak mogłaś ją uderzyć? Kiedy stałaś się taka agresywna?”
Justin nagle się odwrócił i wbił we mnie wzrok. W jego spojrzeniu wyraźnie było widać gniew i wyrzut.
Nagle poczułem, jakby moje serce zostało pokrojone na paski. Spojrzałem na niego z otwartymi ustami, moja twarz pozbawiona była wszelkich kolorów.
Haha, jest aż nadto oczywiste, że nie mogę się równać z Mabel w jego oczach! Ale jestem jego narzeczoną! Jutro bierzemy ślub, a on nie miał żadnych oporów przed intymnością z inną kobietą w naszym nowym domu. Co gorsza, ta kobieta okazała się nawet moją najlepszą przyjaciółką od czasów studiów!
„ Wynoś się stąd, Mabel Quintrell! To mój małżeński dom. Wynoś się natychmiast!”
Jakbym stracił rozum, rzuciłem się do przodu, złapałem ją za ramię i wyciągnąłem z domu.
„ Dość! Otrząśnij się, Anno Garcia!”
Justin rzucił się do przodu i popchnął mnie na podłogę, jednocześnie osłaniając Mabel w swoich ramionach.
Ból promieniujący z mojego tyłka bledł w porównaniu z agonią we mnie. Podnosząc się na nogi, spojrzałam na niego z gorzkim uśmiechem. W tym momencie całkowicie zrozumiałam, że moje znaczenie dla niego było znacznie niższe niż znaczenie rozbijaczki domów.
„ Nienawidzę cię, Justinie Xenakisie!” – krzyknąłem na cały głos, wyczerpując resztki sił.
Obróciwszy się na piętach, wybiegłem ze społeczności. Pędziłem sprintem bezlitośnie, blokując wszelkie wspomnienia sceny, której byłem świadkiem wcześniej, dzięki energicznym ćwiczeniom.
Mimo to scena, która właśnie się wydarzyła, wciąż odtwarzała się w mojej głowie. W noc poprzedzającą ślub narzeczony i najlepszy przyjaciel przyszłej panny młodej zostali przyłapani na gorącym uczynku, a nawet mieli razem dziecko. Myślałam, że tak melodramatyczny romans może pojawić się tylko w telewizji, ale to naprawdę działo się ze mną w tej właśnie chwili, a ja byłam zdradzoną przyszłą panną młodą.
Byliśmy razem od siedmiu lat. Początkowo myślałam, że będziemy żyć długo i szczęśliwie od jutra, nigdy nie rozstaniemy się aż do śmierci. Ale wszystkie moje nadzieje zostały zniszczone po tym, jak byłam świadkiem wszystkiego tamtej nocy. Nie był już Justinem Xenakisem, który twierdził, że mnie kocha i będzie ze mną na zawsze.
Następnie poszedłem do baru.
W powietrzu unosił się zapach dymu papierosowego i alkoholu. Muzyka była podkręcona na maksa, jakby chciała rozerwać bębenki uszne klientów. Mężczyźni kołysali się w rytm muzyki na parkiecie, podczas gdy ja siedziałam w kącie i pochłaniałam kieliszek za kieliszkiem najmocniejszego trunku. W tym momencie moje emocje były na granicy załamania.
Cóż, cóż... Jakież to absurdalne, że byłam świadkiem, jak mój narzeczony i najlepszy przyjaciel wygłupiają się w noc przed naszym ślubem! Haha, to naprawdę śmieszne i żałosne! Przez ostatnie siedem lat ani razu nie podejrzewałam, że się spotykają, bo to byli ludzie, którym najbardziej ufałam. Ale teraz to właśnie te dwie osoby mnie zdradziły w tym samym czasie. Czy jest ktoś jeszcze na tym świecie, kto jest bardziej żałosny ode mnie?
Mój umysł zalała wizja Mabel szaleńczo falującej na Justinie, bez ani jednego szwów na ciele. Z drugiej strony, zachwycony wyraz twarzy Justina był zarówno absurdalny, jak i odpychający.
O, i jest jeszcze Reese. Okazało się, że Reese jest dzieckiem Justina! Nie dość, że się ze sobą zeszli, to jeszcze mają razem dziecko! Zawsze zakładałam, że niechęć Mabel do mówienia o ojcu Reese wynikała z bólu, więc byłam ostrożna i unikałam tego tematu. Teraz w końcu wiem, jak bardzo byłam śmieszna! Czy oni byli zbyt dobrzy w trzymaniu tego w tajemnicy, czy ja byłam zbyt głupia? Minęło tyle lat, a ja nigdy nie miałam najmniejszego przeczucia.
Ponieważ moje emocje były chaotycznym bałaganem, odrzuciłem głowę do tyłu i łyknąłem mocnego trunku. Piekące uczucie w gardle sprawiło, że łzy spłynęły mi po twarzy, ale moja klatka piersiowa pozostała ściśnięta bez śladu wytchnienia.