Rozdział 262
„ Lepiej, żeby tak było!” Emma upomniana, zanim wyszła z Michaelem.
Gdy oboje zniknęli mi z oczu, podszedłem do drzwi i z impetem je za sobą zatrzasnąłem. Skłamałbym, gdybym powiedział, że słowa Emmy nie rozgniewały mnie ani trochę.
Wiedziałem, że każda kobieta uznałaby mój poprzedni związek z Michaelem za nie do zaakceptowania. Jednak wszystkie rzeczy, które zrobiła Emma, sprawiły, że bardzo ją znienawidziłem.