Rozdział 252
Usłyszawszy sygnał rozłączenia telefonu, moje serce zapadło się w rozpacz. Nadal trząsłem się ze strachu.
Może nie byłbym tak przestraszony, gdyby to zdarzyło się wcześniej. Jednak teraz byłam w ciąży. Musiałam zadbać o swoje bezpieczeństwo w czasie ciąży.
Dojazd do mnie zająłby Michaelowi co najmniej pół godziny. Jednakże pojawił się po dwudziestu minutach.