Rozdział 214
„ Nie miałam pojęcia, że pracujesz w firmie Michaela, bo powiedziałabym ci o nim i poprosiłabym go, żeby w przeciwnym razie zajął się tobą”.
Ronan nie zauważył nienaturalności w moim głosie, a nawet gdyby zauważył, to i tak pomyślałby, że po prostu jestem powściągliwy w obecności Michaela.
„ Nie... To nie będzie konieczne. Byłoby lepiej gdyby Pan Shaw traktował mnie tak samo jak wszystkich innych” – odchrząknęłam i odpowiedziałam cicho.