Rozdział 138
„ Jeśli nie zebrałeś wymaganej sumy, to po jaką cholerę tu jesteś?”
Gdy moja matka dowiedziała się, że nadal nie uzbierałem wymaganej kwoty, odepchnęła mnie z całej siły i spojrzała mi w oczy.
Jej odpowiedź mnie zdenerwowała. Spojrzałem jej w oczy, a na mojej twarzy malował się smutek. Odpowiedziałem: „Jestem tu tylko dlatego, że martwię się o ciebie i tatę. Pomyślałam, że mogłabym pomóc mieć oko na Stevena na oddziale.