Rozdział 94
Kenneth stał na szpitalnym korytarzu, wpatrując się z niepokojem w rachunek. Słysząc głos Lucii, odpowiedział poważnie: „W ciągu kilku najbliższych dni”.
Był całkowicie bez pieniędzy. Gdy Mabel była w areszcie, jego jedyną opcją było podążanie za planem Lucii, aby zdobyć pieniądze na wydatki medyczne.
„W takim razie będę czekać na twoje dobre wieści” – powiedziała Lucia, rozłączając się z uśmieszkiem.