Rozdział 507
Wyraz twarzy Richarda był zimny. „Co ty wiesz? Po prostu zrób, co mówię! To dla niej zaszczyt, że może pomóc Sumnerom po raz ostatni po swojej śmierci!”
Widząc stanowczą postawę Richarda, Frank postanowił nie sprzeciwiać się dalej i opuścił gabinet.
Tego wieczoru Damon odebrał kolejny telefon z Summer Residence. Tym razem był to sam Richard, a nie pokojówka.