Rozdział 383
Wkrótce wróciła Melody, wyglądając na przygnębioną. Było jasne, że nadal była zdenerwowana odmową Gabriela, by towarzyszyć jej na aukcji biżuterii.
Gabriel uśmiechnął się łagodnie i powiedział: „Melody, myślałem o tym. Ponieważ ja też mam tego dnia wolny dzień, pójdę z tobą”.
Oczy Melody rozbłysły nutą niedowierzania. „Naprawdę?”