Rozdział 296
Cindy odwróciła się do niego z niedowierzaniem, jej ciało trzęsło się ze złości. „Mówisz, że jestem żenująca?”
„Czy to nieprawda? Spójrz na wszystko, co ostatnio zrobiłeś – nic z tego nie wyszło. Jeśli nie jesteś w stanie, przestań pogarszać sytuację!” – warknął Clark.
Jego gniew był wyczuwalny, a jego słowa ostre i nieprzejednane.