Rozdział 143
Po pracy Nyla wzięła taksówkę do rezydencji Sumnerów. Gdy tylko pokojówka zaprowadziła ją do salonu, rozległ się zimny głos Marie. „Na kolana!”
Nyla zatrzymała się w miejscu, jej wyraz twarzy był spokojny, gdy spojrzała na Marie. „Babciu, nie wiem, co zrobiłam źle, żeby na to zasłużyć”.
Cindy, siedząca obok Marie, prychnęła ostrym tonem. „Jak śmiesz pytać, co zrobiłeś źle?! Dlaczego zmusiłeś panią Rainford, żeby uklękła i przeprosiła cię przed wszystkimi wczoraj wieczorem? Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę ze swojego statusu w porównaniu z jej?