Rozdział 419 Nawiedzanie przeszłości
Serce Sofii bolało, jej emocje były sprzeczne, gdy walczyła z tym, by nie czuć niczego do ludzi, którzy nigdy się o nią nie troszczyli. Ale więzi rodzinne były głębokie i pomimo wszelkich starań nie mogła zaprzeczyć bólowi, który widziała w oczach ojca. Carlo płakał nieutulenie, mocno ściskając martwe ciało Emmy. Łzy spływały mu po twarzy, policzki lśniły smutkiem, a jego ciało drżało, gdy cicho płakał.
Sofia zwróciła załzawione oczy w stronę Leonarda, szukając wsparcia i zrozumienia. Delikatnie uwolnił ramię z jej uścisku, gestem nakazując jej, aby podeszła do ojca. Powoli podeszła do Carla, a jej serce było ciężkie od ciężaru sytuacji. Nigdy wcześniej nie była w stanie pocieszyć kogokolwiek, a co dopiero własnego ojca. Ta tragedia była częściowo spowodowana jej własną przeszłością i czuła przytłaczające poczucie winy.
Drżącymi rękami położyła jedną na ramieniu ojca. Carlo odwrócił głowę w jej stronę, jego oczy były czerwone i pełne łez.