Rozdział 20 Pierwszy raz
Alessandro miał ponurą i zimną twarz, gdy patrzył, jak Mia odwozi Adama Whitmore'a na lotnisko. Przytulili się, zanim Adam odjechał, a Mia wsiadła do samochodu i pojechała do swojego biura.
Niebezpieczne emocje wirowały w sercu Alessandro, gdy patrzył na nich razem. Polecił kierowcy, aby jechał za jej samochodem. Obserwował, jak jedzie do swojego biura, zanim udał się do swojego biura, aby pracować. Po kilku godzinach i uczestnictwie w dwóch spotkaniach poczuł się źle i poszedł do domu, poinstruował swoją asystentkę, aby przełożyła jego spotkania na jutro.
„Spodziewałem się, że wrócisz wcześniej, Alessandro” – powitał go sarkastyczny ton Matteo, gdy Alessandro wszedł do mieszkania, w którym mieszkał w Paryżu, podczas gdy przygotowywano jego rezydencję. Alessandro zmarszczył brwi.