Rozdział 47 On jest gejem
Mia pokazała zaskoczoną minę, celowo dając Marii do zrozumienia, że jej wyjaśnienia ją przekonały. Jednak była uspokojona, gdy dowiedziała się, że wszyscy uwierzyli, że Aria nie żyje, a jej podobieństwo do Mii było jedynie zbiegiem okoliczności.
„Dobrze, że nie żyje; w przeciwnym razie Alessandro by ją zabił” – prychnęła Vanessa z największą nienawiścią. „Była piątym kołem u wozu w historii miłości Alessandro i mojej. Przez nią musieliśmy czekać tyle lat, aby spełnić nasze marzenie o byciu razem” – wyrzuciła z siebie Vanessa z obrzydzeniem, ale jej słowa przebiły serce Mii bólem zdrady.
Więc to wszystko było prawdą – on naprawdę próbował ją zabić. Vanessa o tym wiedziała, a może Maria też, ale udawała ignorancję, bo nikt nie mógł sprzeciwić się włoskiemu donowi.