Rozdział 374 Dziedzictwo
Carlo uśmiechnął się, jego oczy błagały. „Tak, to dokładnie to, co chciałem powiedzieć. Proszę, pozwól mi zorganizować to przyjęcie dla mojej córki. Chcę wynagrodzić mój żal” – zapytał, patrząc w stronę Leonarda.
Leonardo nie zamierzał się zgodzić. Gardził Carlo za jego nieodpowiedzialne zachowanie wobec Sofii. Bez względu na to, ile razy Carlo żałował swoich czynów, Leonardo nigdy mu nie wybaczył.
„Nie, Carlo. Sofia jest teraz synową Morellego. Musisz zapłacić za swoje grzechy. Nie masz nad nią żadnej władzy po tym, co jej zrobiłeś przez tyle lat. Ona pragnęła miłości ojca, a ty ją ignorowałeś. To twoja kara. Więc to my będziemy tymi, którzy złożą to oświadczenie. Jednak jesteś zaproszony na to przyjęcie i oczywiście możesz zaprosić również swoich gości” – wtrącił Alessandro, zwracając się do Leonarda.