Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151: Myślisz, że oni są kim?!
  2. Rozdział 152: Cichy spacer
  3. Rozdział 153: Wiemy, kim jesteś
  4. Rozdział 154: Kurwa mać!!
  5. Rozdział 155: Wygląda na to, że znaleźliśmy...
  6. Rozdział 156: Specjalne wilki
  7. Rozdział 157: Gdzie byłeś?
  8. Rozdział 158: Bracia Storm wpadają w szał
  9. Rozdział 159: Próby i udręki
  10. Rozdział 160: Spowiedź jest dobra dla duszy
  11. Rozdział 161: Kto chętny na Hacky-Sack?
  12. Rozdział 162: Wyrok zapadł
  13. Rozdział 163: Kolacja
  14. Rozdział 164: Nowe buty dla Bethany
  15. Rozdział 165: ILE MASZ LAT?
  16. Rozdział 166: Nie chcę ich skrzywdzić
  17. Rozdział 167: Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, Winter i April
  18. Rozdział 168: Powiedz tak!
  19. Rozdział 169: Planowanie opowiedzenia
  20. Rozdział 170: Opowiadanie stadu
  21. Rozdział 171: Jak mój czas leci
  22. Rozdział 172: Oto nadchodzi Święty Mikołaj
  23. Rozdział 173: Plany noworoczne
  24. Rozdział 174: Przełom
  25. Rozdział 175: Już nie starszy
  26. Rozdział 176: Amen do tego
  27. Rozdział 177: Kiedy koszmary stają się rzeczywistością
  28. Rozdział 178: Powiedziano ci
  29. Rozdział 179: Sprawowanie władzy
  30. Rozdział 180: Plany marzeń
  31. Rozdział 181: Zakupy sukni balowej

Rozdział 148: Plac zabaw...

(punkt widzenia Tylera)

Po treningu wziąłem Wintera na bok i poszliśmy kawałek do lasu. „I jak, bawiłeś się naszą małą grą?” zapytałem, widząc, że nie mógł przestać się uśmiechać, myślę, że mogę zgadnąć odpowiedź. „H*II tak! To było niesamowite! Nie mogę uwierzyć, że zostałeś zdrajcą! Mój własny tata.” Miał żartobliwy ton w głosie i parsknąłem śmiechem.

„Ale czy czegoś się nauczyłeś?” zapytałem, a on pomyślał minutę, zanim odpowiedział, „Nauczyłem się naprawdę dużo. Na przykład nigdy nie trać świadomości otoczenia, dopóki nie będziesz pewien, że jesteś bezpiecznie z dala od swoich wrogów, czasami twój wróg może być twoim przyjacielem w odpowiednich okolicznościach. I, co najważniejsze, nigdy nie ufaj nikomu do końca... nawet swojemu własnemu tacie!” Zachichotał i żartobliwie popchnął mnie w ramię, a ja zachichotałam, gdy przyciągnęłam go do uścisku.

تم النسخ بنجاح!