Rozdział 69 Propozycja
Punkt widzenia CHERRY*retrospekcja**
Poczułem się bardzo słaby, moje ręce i nogi były naprawdę obolałe od bycia związanym przez zbyt długi czas. Mój żołądek burczał z głodu, ponieważ musiałem przeżyć tylko na okruchach jedzenia. Chciałem po prostu wyjść, ale nie miałem na to szansy.
Drzwi piwnicy głośno trzasnęły o ścianę, gdy zostały otwarte, przez co strumienie światła przedostały się do środka pokoju. Mrużę oczy, żeby zobaczyć, kto wszedł, to był kolejny człowiek Stephano, który wniósł tacę z jedzeniem. Jedzenie, które było tak nieapetyczne, nawet w moim wygłodniałym stanie.