Rozdział 82 Jego upadek
Budzę się sama. Jest jeszcze wcześnie, ale nie opuściłam śniadania. Po uporządkowaniu się, schodzę na dół. Dziś wieczorem bal maskowy Lyry. May ledwo przestała pracować, żeby uszyć sukienki na wszystkie wydarzenia.
Chętnie założyłbym jeden ze starych, ale ona nalegała, żeby był nowy. Chciałem się kłócić, ale ona powiedziała, że mój argument musiałby trafić do Dariusa, a to nie jest ktoś, z kim chciałbym się dzisiaj kłócić.
Słucham, jak rozmawiają o swoich wydarzeniach. Sage przewraca oczami za każdym razem, gdy Lyra mówi, że jej wydarzenie jest ekskluzywne.