Rozdział 285: Nie znaleziono jeszcze antidotum
"Bracie, moja ręka..."
Nie zadała dalszej części pytania, wierząc, że Oliver zrozumiał, o co chciała zapytać.
Oliver uśmiechnął się łagodnie: „Wierzysz mi, bracie?”
"Bracie, moja ręka..."
Nie zadała dalszej części pytania, wierząc, że Oliver zrozumiał, o co chciała zapytać.
Oliver uśmiechnął się łagodnie: „Wierzysz mi, bracie?”