Rozdział 255 Wątpisz w mój charakter
„Naprawdę nie odpoczęłaś wystarczająco?” Jack spojrzał na nią.
Na małej twarzyczce pojawił się wyraz niepokoju.
Wiktoria uśmiechnęła się, patrząc na Jacka, który się o nią troszczył.
„Naprawdę nie odpoczęłaś wystarczająco?” Jack spojrzał na nią.
Na małej twarzyczce pojawił się wyraz niepokoju.
Wiktoria uśmiechnęła się, patrząc na Jacka, który się o nią troszczył.