Rozdział 123
W końcu musiałem odejść, żeby napić się wody i zrobić sobie przerwę. Stałem przy wyspie w kuchni, popijając wodę z butelki i usłyszałem głosy z tylnego korytarza prowadzącego do garażu.
„ Po prostu nie wiem, dlaczego chce to zachować w tajemnicy. Gdybym była nią, powiedziałabym wszystkim”.
„ Wiem, prawda? Musi być coś jeszcze. Musimy być naprawdę uważni.”