Rozdział 59 – Spotkanie z Granmą
Chciał wrócić i trochę nią potrząsnąć, żeby wbić jej trochę rozumu do głowy. Ona mu płaciła? Myślała, że jej pomaga, bo chciał jej pieniędzy? Jej pensji? Jej salonu wystawowego?
Przez cały ten czas, gdy myślał, że są przyjaciółmi, ona myślała o nim jako o kimś w rodzaju...
Ale potem jego rozsądna strona wzięła nad nim górę. Był biznesmenem. Nigdy w życiu nie podejmował pochopnych decyzji, ani nie stawał się osądzający.