Rozdział 45 - Miłość
Kiedy dotarła do biura, z jakiegoś powodu jej nastrój był ponury. Witając wszystkich po drodze, dotarła do swojej kabiny, ignorując ciekawskie spojrzenia wszystkich w jej stronę. Gdy tylko otworzyła drzwi swojego biura, trzy głowy odwróciły się od ekranu komputera. „Umm… Przepraszam”. Wyszła, zamykając drzwi. Wtedy zdała sobie sprawę, że to JEJ kabina przydzielona przez Huntera. Ponownie tam weszła. „Czy mogę zapytać, co wy tu robicie?” Jian, współpracownik, spojrzał w górę trochę nerwowo, „Przepraszam Abigail, ale kierownictwo skierowało nas tutaj dziś rano.
Rozkazy Huntera!" Abigail potarła czoło. Już i tak bardzo ją szanowali, bo była narzeczoną Huntera, nie chciała brzmieć złośliwie. „Przepraszam, Jian. Przepraszam. Chyba Hunter musiał mi powiedzieć, musiało mi to umknąć”. Wszyscy skinęli głowami zgodnie. Widziała, jak Chloe posyła jej złośliwy uśmiech, ale teraz jej myśli krążyły wokół Huntera. Hunter Levisay!!!!
Jesteś skazana! Szła do biura Huntera, kiedy Ava, recepcjonistka, zawołała ją: „Pani Abigail! Huntera nie ma w jego biurze”. Na jej twarzy pojawił się profesjonalny uśmiech. „Ava, ile razy mam ci powtarzać... to tylko Abi Gail? A gdzie on jest, nawiasem mówiąc?” Od kiedy Ava dowiedziała się, że ona i Hunter są zaręczeni, zaczęła nazywać ją panną Abigail. UTILI „Przyszedł rano na chwilę, dał kilka instrukcji, a potem wyszedł z panią Ann na wizytę w firmie.”!. „Ok” powiedziała z wymuszonym uśmiechem na twarzy.