Rozdział 38 - Oświadczenie się
Podniosła głowę, gdy usłyszała pukanie do drzwi swojego biura. „Gotowa?” Hunter wyglądał diabelnie przystojnie, jak zwykle, trzymając swobodnie kurtkę w dłoniach.
Pokręciła głową ze zmęczeniem. „Nie, zostałabym. Dużo roboty na moich rękach”. „Sprawiamy, że jesteś zmęczona, kochanie”. Podszedł i usiadł na drugim krześle. Na jego twarzy malował się niepokój.
Uśmiechnęła się, „Bardzo mi się podoba, Hunter. Nie mogę ci wystarczająco podziękować”.