Rozdział 9 - Coś dobrego
Daniel kazał jej usiąść w poczekalni, a sam poszedł do środka, żeby porozmawiać z panem Ramseyem. Wczoraj z jakiegoś powodu nie mogła się z nim spotkać, więc wezwano ją dziś rano.
Daniel wrócił po kilku minutach.
„Czy to ona?” Wstała, gdy z biura wyszedł pulchny i łysy mężczyzna z przyjaznym uśmiechem. „Witaj, Emerald. Witamy na pokładzie. Daniel ciągle o tobie gada”.