Rozdział 79
Gdy przyjęcie urodzinowe Alfy dobiegło końca, Sophia, Xavier i Xiao znaleźli się na tylnym siedzeniu samochodu, z palcami splecionymi ze sobą. Atmosfera była spokojna i pogodna, co stanowiło ostry kontrast z ekscytacją przyjęcia, które właśnie opuścili.
Sophia oparła głowę o ramię Xaviera, czując, jak ogarnia ją uczucie zadowolenia. Xiao, siedzący po jej drugiej stronie, objął ją ramieniem, przyciągając bliżej. Ich połączenie było namacalne, namacalna energia, która promieniowała w całym samochodzie.
Xavier spojrzał na Sophię, a na jego ustach pojawił się delikatny uśmiech. „Czy podobało ci się przyjęcie, kochanie?” – zapytał, a jego głos był pełen szczerej ciekawości.