Rozdział 23
Następnego ranka obudziłam się wcześnie i postanowiłam zrobić nam śniadanie. Zeszłam na dół do kuchni i postanowiłam zrobić naleśniki.
Skończyłam gotować prawie trzydzieści minut i nie było żadnych oznak, że bliźniaki zejdą. Więc postanowiłam pójść i sama je obudzić. Właśnie gdy miałam wchodzić po schodach, zobaczyłam, że schodzą na dół.
„ Dzień dobry” – przywitałem się z nimi.