Rozdział 86 Księga 2 Rozdział 34
Punkt widzenia Caleba
Miałem nadzieję, że Daphne i ja spędzimy kilka minut sami, po prostu trzymając się za ręce, ale gdy tylko wszedłem przez drzwi, powiedziała, że musi porozmawiać. Po jej zmarszczonych brwiach mogłem wywnioskować, że uważała to za ważne, ale ja nadal wzdycham w duchu, ponieważ miałem nadzieję, że po spotkaniu dostanę małą przerwę. Niestety, wygląda na to, że dzisiaj nie będę miał takiego szczęścia. Przyciągam ją jednak do piersi, potrzebuję tylko chwili, żeby poczuć ją obok siebie, nawet jeśli ulga jest chwilowa.
„No dobra, mała, co się dzieje?” – w końcu ją pytam. Następnie opowiada mi o wizycie u Anity i Carolyn oraz o tajemniczej wiadomości, którą zostawiła jej paskudna matka. „Więc jedynym powodem, dla którego przyszła, było to, że Scarlett rzekomo jest w niebezpieczeństwie?” Wiadomość wydaje się co najwyżej niejasna, a szybka analiza sytuacji prowadzi mnie do wniosku, że to bzdura.