Rozdział 24
Punkt widzenia Caleba
Naprawdę nie cierpiałem zostawiać mojej partnerki. Była teraz bezbronna i chciałem zostać i pocieszyć ją jeszcze bardziej. Wiem, że pójdzie spać na chwilę, pozbyła się wielu emocjonalnych bagaży, które trzymała zamknięte przez długi czas. Tego rodzaju emocjonalne uwolnienie jest zazwyczaj wyczerpujące zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Upewniłem się, że jest bezpieczna w łóżku, zanim wyszedłem ocenić szkody wyrządzone tej nocy.
Theo dał mi znać, że jest na zewnątrz dworu przy tylnych drzwiach. Schodzę tylnymi schodami w dół, wracając do moich kroków z tego ranka. Myślenie o tym poranku uświadamia mi, jak bardzo moje życie zmieniło się w tak krótkim czasie. Kierując się dziś rano w stronę lasu, bałam się, że stanę się dzikim wilkiem, prawie pewna, że Bogini Księżyca zapomniała stworzyć dla mnie partnera. Teraz jestem tutaj z moim partnerem na górze, gotowa wypowiedzieć wojnę tym, którzy ją skrzywdzili.