Rozdział 289 Czy on naprawdę był niepełnosprawny?
Ku ich zaskoczeniu, ich marzenie o świetlanej przyszłości nigdy się nie spełniło, ponieważ Clark się nie pojawił.
Robiło się ciemno. Maison poczuł niepokój i ponownie wybrał numer Clarka.
Po kilku sygnałach Clark w końcu odebrał. „Halo?” – mruknął niecierpliwie.