Rozdział 135 Niewypowiedziany związek, jaki znają ludzie
„Kurwa, Vince, przyprowadzasz członka rodziny na naszą imprezę? Wy dwoje nie będziecie się rozstawać ani na chwilę”. Gdy Olivia wepchnęła Vincenta do dużego przedziału, rozległy się żartobliwe słowa Jasona.
Vincent rzucił mu chłodne spojrzenie. „Masz z tym jakiś problem?”
Jason podniósł ręce w geście poddania się. „Nie, ty wygrałeś”.