Rozdział 163 Sto sześćdziesiąt trzy
Punkt widzenia Adriana
„ Co???” Nathan szepnął do mnie, gdy Lola odeszła, by pójść za Lylą. „Co?” zapytałam go.
„ Czy ty teraz mówisz poważnie? Kiedy powiedziałeś, że masz niespodziankę dla stada, to było to?” Zapytał, a ja skinęłam głową. Jego oczy wyszły z orbit ze zdziwienia i wiem, że podrapałby się po głowie, gdyby nie trzymał Loli.