Rozdział 301 Zginąć razem
Usta Talii wykrzywiły się w szyderczym uśmiechu, gdy wyciągnęła paczkę bomb zegarowych z kurtki. Skupiła swoje dzikie spojrzenie na Annabel i warknęła: „Jeśli chcesz uratować swoją przyjaciółkę, to podejdź i zajmij jej miejsce jako moja zakładniczka. I upewnij się, że mocno to zawiążesz!”
Prowokacyjnym tonem spojrzała Annabel prosto w oczy i powiedziała: „To od ciebie zależy, czy twoja przyjaciółka przeżyje, czy umrze. Jeśli umrze, to twoja wina. Nie waż się obwiniać mnie!”
Lodowate spojrzenie Annabel padło na bombę w dłoni Talii.