Rozdział 67 Niespokojne wilki
Wiedziałem, o czym William chciał mówić. Wyglądał tak nerwowo, jak ja się czułem.
Mam nadzieję, że nie powie nic, co utrudniłoby mi decyzję. Mimo to obstawiam, że chciał mnie zapytać o decyzję między nim a Victorem.
Trochę nie byłem pewien, co miał do powiedzenia.