Rozdział 346 Wyjście awaryjne
Przesunęliśmy się i stanęliśmy twarzą w twarz z niedźwiedziem.
„Uważaj na jego pazury” – radził Victor. „Są równie zabójcze jak jego zęby”.
Ale niedźwiedź był zaskoczony zmianą naszego rozmiaru i wyglądu. Ryczał i potrząsał głową w naszą stronę. Warczeliśmy na niego, pokazując kły i drapiąc ziemię w odpowiedzi.