Rozdział 69
Punkt widzenia Ethana
Po opowiedzeniu Lucasowi wszystkiego, zgodziliśmy się podzielić na dwie grupy, dzięki czemu łatwiej będzie jej szukać. Alexander poszedł ze mną, żeby móc przekazywać sobie nawzajem wiadomości, jeśli zajdzie taka potrzeba, dając sobie nawzajem znać, czy ją znaleziono. Nie jestem pewien, jaki był plan Lucasa, ale podążałem za swoim nosem.
To był pierwszy raz, kiedy ją poczułem, jeśli to była ona. Podejmowałem więc ogromne ryzyko, wierząc, że to Lena, ale musiał być jakiś powód, dla którego mogłem ją nagle poczuć.