Rozdział 68
Punkt widzenia Leny
Otworzyłem oczy i zobaczyłem, że coś jest nie tak.
Zajęło mi chwilę, aby zdać sobie sprawę, że jestem do góry nogami, moja głowa kołysze się kilka cali nad trawą. Ręka jest zaciśnięta wokół moich kostek, a moje ręce są związane za plecami.