Rozdział 74 Muzyk (8)
Tak mijały dni, czasami bawili się i uprawiali seks godzinami, a innym razem po prostu rozmawiali. Zajęcia zmieniły się z dwóch w tygodniu na codzienne, podczas gdy Jake przygotowywał się do recitalu.
Gloria traktowała go z uczuciem i miłością przez cały czas, z wyjątkiem momentów, gdy ćwiczyli grę na pianinie. W takich momentach zachowywała się jak bardzo surowy nauczyciel, zimny i bezwzględny. Jeśli coś jest złe, to jest złe. W końcu wszystko, co dotyczyło gry na pianinie, było jej celem.
W przypadku fortepianu wzięła wszystko i włożyła cały swój wysiłek w jego doskonalenie. Gloria wierzyła również, że nie ma innego sposobu, aby muzyk mógł się doskonalić, nawet jeśli chodzi o inne instrumenty, niż ćwiczyć pilnie i we właściwy sposób.