Rozdział 68 Muzyk (2)
Gloria była nadal trochę oszołomiona. Czekała na młodego mężczyznę, ale przed nią stał twardy i dorosły mężczyzna.
Teraz była zainteresowana. Gloria zastanawiała się, jak mężczyzna, który wyglądał, jakby już był częścią siły roboczej i był profesjonalistą, próbował się od niej uczyć.
Cóż, moje honoraria nie są niskie, więc nie jest tak źle, pomyślała Gloria. Wiedziała też, że każdy ma swoją historię. Nie było też jej sprawą, żeby znać jego powód, w końcu ona po prostu nauczyłaby go gry na pianinie, a potem rozstaliby się.