Rozdział 26 Sekretarka (5)
Jej dłonie chwyciły głowę Cedriga, który szaleńczo ssał waginę Mii. Jęczała niekontrolowanie. Czuła, jakby silna i ciemna pustka pochłonęła każdy cal jej ciała, aż silny impuls elektryczny sprawił, że poleciała na krańce nieba.
Ale tym razem potrzeba była daleka od zaspokojenia. Ale nasiliła się i nagle zatrzymał się.
„Prezydencie, nie zapomnij, że jeżeli nie pozwolisz mi dojść i nie będę usatysfakcjonowana, to mi zapłacisz” – przypomniała z irytacją.